To coraz powszechniejszy zabieg, jednak narosło wokół niego wiele mitów. Warto je rozwiać, zanim zdecydujesz, czy usunąć zmarszczki botoksem.
Jak działa botoks?
Botoks, czyli toksyna botulinowa, blokuje przekazywanie sygnałów pomiędzy nerwami a mięśniami. W związku z tym mięsień zostaje czasowo unieruchomiony. Ponieważ zmarszczki powstają głównie w wyniku reakcji mimicznych twarzy, ich minimalizacja pomaga je usunąć. Poniżej przeczytasz o najpopularniejszych mitach na temat zabiegu z botoksem.
Mit 1: Efekty wstrzyknięcia botoksu nie są naturalne
Wszystko zależy od dawki i umiejscowienia zastrzyku. Decyduje o tym lekarz w porozumieniu z pacjentem. Aby efekt był subtelny, warto zaczynać od mniejszych dawek toksyny botulinowej. W rzeczywistości nienaturalne efekty zdarzają się stosunkowo rzadko i są zazwyczaj wynikiem braku profesjonalizmu lekarza lub nierealistycznym oczekiwaniom pacjenta. Większość osób przychodzi jednak do gabinetu po to, by pozbyć się zmarszczek z czoła czy okolic oczu, a botoks jest wstanie w tym pomóc w subtelny, a jednocześnie skuteczny sposób.
Mit 2: Zabieg jest bardzo drogi
Wokół zabiegów medycyny panuje atmosfera niedostępności i ekskluzywności. W rzeczywistości wraz z pojawieniem się wielu gabinetów również w mniejszych polskich miastach, w wyniku konkurencji i dostępności zabiegi stały się dużo tańsze niż kiedyś. Oczywiście nie warto oszczędzać na jakości, ale nawet renomowane gabinety są w stanie zaoferować zabieg botoksu w atrakcyjnej cenie. Warto wiedzieć, że najdroższy jest botoks na całą twarz, ale już usunięcie kurzych łapek botoksem to wydatek rzędu zaledwie kilkuset złotych. Biorąc pod uwagę, że usuwanie zmarszczek botoksem trzeba powtarzać stosunkowo rzadko, bo co 6-8 miesięcy, okazuje się, że to zabieg niemal na każdą kieszeń.
Mit 3: Botoks tylko na zmarszczki
Ostrzykiwanie twarzy botoksem kojarzy się z aktorkami, które chcą być wiecznie młode. Ale botoks może też być receptą na poważniejsze życiowe problemy. Przykładowo przy nadpotliwości ujścia gruczołów potowych można zmniejszyć poprzez wstrzyknięcie w to miejsce właśnie botoksu. Inny zabieg to leczenie szczękościsku lub zgrzytania zębami poprzez korektę za pomocą botoksu ułożenia okolic ust, a tym samym zmniejszenie nacisku na zęby.
Mit 4: Wstrzykiwanie botoksu pomaga tylko zamaskować zmarszczki
Jak podkreślają fachowcy z Allure Esthetique Clinique w Konstantynowie Łódzkim, wstrzykiwanie botoksu nie tylko pomaga ukryć zmarszczki, ale też zapobiega ich powstawaniu. Osoba, która mocno mruży oczy z uwagi na wadę wzroku lub ma nawyk marszczenia czoła, może obserwować pojawianie się pierwszych zmarszczek już po dwudziestce. Zamiast biernie czekać na pogłębianie się bruzd, może działać, decydując się na zabieg toksyną botulinową. Przekaz impulsów pomiędzy mięśniami w tym miejscu zostanie zablokowany, a ona będzie mogła zapobiec pojawianiu się zmarszczek, To rodzaj inwestycji na przyszłość, bo później zabiegu medycyny estetycznej dzięki takiemu podejściu będą mniej konieczne.
Mit 5: Usuwanie zmarszczek botoksem boli
Wstrzykiwanie botoksu za pomocą igły nie jest zbyt przyjemne, ale zabieg trwa krótko, więc nie wiąże się z dużym dyskomfortem dla pacjenta. Ponadto osoby, które chcą uniknąć nieprzyjemnych wrażeń mogą zdecydować się na znieczulenie miejscowe przed zabiegiem. – Zazwyczaj służy do tego krem z lidokainą, który nakłada się miejscowo na wybrane miejsce. Wystarczy wtedy przyjść na zabieg ok. 20 minut wcześniej. – wyjaśniają specjaliści wykonujący zabiegi toksyną botulinową w Allure Esthetique Clinique w Konstantynowie Łódzkim.
Mit 6: Efekty pojawiają się od razu
Na efekty zabiegu trzeba poczekać ok. 2 tygodni. Plusem tej sytuacji jest fakt, że wygładzenie zmarszczek nastąpi z czasem, a więc nie będzie to dla otoczenia nagłą niespodzianką.
Chcesz wiedzieć więcej o usuwaniu zmarszczek botoksem? Wejdź na: www.-estetyka.pl
