Krem z filtrem – jaki wybrać, kiedy używać?

2
938
Krem z filtrem
fot. pexels.com

Kiedyś powszechnie uważano, że krem z filtrem UV powinno się stosować tylko i wyłącznie latem, i to jeszcze w przypadku wystawienia się na słońce. Być może lawina zachorowań na raka skóry, a może zdrowy rozsądek podpowiedział, że jednak nie jest to najmądrzejsze z przekonań. Krem z filtrem powinno używać się przez cały rok. Dlaczego?

Zacznijmy od podstaw, czyli co znaczą SPF i UVA i UVB?

Posiłkując się wiedzą zawarta w książkach o urodzie, UVA definiuje, ile raz zmniejszy się dawka promieniowania UVA przyjmowana przez skórę po użyciu kremu z tym filtrem. Pojęcie UVB jest nierozerwalnie związane z faktorem SPF czyli Sun Protective Faktor. Zasada jest jedna, im jest mniejszy, tym krócej możemy przebywać na słońcu. Im wyższy, tym teoretycznie dłużej możemy cieszyć się kąpielą słoneczną bez ryzyka poparzenia czy podrażnienia skóry. 

Czy każdy musi mieć krem z tym samym UV?

Oczywiście, że nie. Minimalny próg faktorów ochronnych dla każdego będzie nieco inny. Wszystko zależy od tzw karnacji skóry, czyli jej naturalnego odcienia. I tak, tytułem przykładu, w przypadku jasnych lub rudych włosów, jasnej karnacji i piegów, zalecany jest krem z minimum 20 SPF. Natomiast jeżeli jesteś brunetką, z ciemną karnacją i brązowymi lub czarnymi włosami, spokojnie możesz stosować krem z filtrem SPF 10.

Poza tym, czy dla każdej z nas idealny tusz do rzęs znaczy to samo? Albo perfekcyjny eyeliner lub najlepsze perfumy dla kobiet? Tak jak każda z nas zrobi inaczej makijaż oczu, bo będzie dostosowany do indywidualnych preferencji, tak będzie i z kremem z filtrem. Bo wszystko zależy od tego, jakie składniki nasza skóra lubi, a jakie niekoniecznie. To jak z dobrym kremem do rąk czy intensywnie działającym kremem do stóp. Na jednego podziała to, a na drugiego coś trochę innego.

Kosmetyki z filtrem, czyli gdzie znajduje się ochrona?

Ochronny filtr w minimalnej ilości ma prawie każdy kosmetyk nawilżający do twarzy. W dobie minimalizmu cenimy te produkty, które działają na wielu płaszczyznach. A tym samym nie tylko odżywiają i regenerują, ale i chronią przed szkodliwymi promieniami. Produktami pokrewnymi, o tym samym działaniu są balsamy do opalania i olejki. Tu warto zwrócić uwagę na fakt, że ze względu na luki prawne związane z definicją faktora PPD odpowiadającego za wskaźnik UVA, nie zawsze np UVA 20 równa się temu samemu wskaźnikowi w innym balsamie do opalania. Warto więc czytać składy i sprawdzać opinie o konkretnych kosmetykach. Kolejnymi kosmetykami są podkłady i kremy CC, często one również zawierają filtr ochronny, zazwyczaj w minimalnej ilości, SPF 15. Dodam jeszcze, że prawie wszystkie podkłady mineralne mają naturalny faktor ochronny. 

Krem z filtrem
fot. pexels.com

Krem z filtrem chemicznym i fizycznym – różnice

Kremy z filtrem chemicznym wchłaniają się w naskórek i z tego poziomu reagują na słońce, pochłaniając energię z promieniowania słonecznego i przemieniając ją w ciepło. Kremy z filtrem fizycznym natomiast, pozostawiają na skórze tłustawy ślad, swego rodzaju niezauważalny film, który tworzy warstwę rozpraszającą i odbijającą promieniowanie ultrafioletowe. 

Na co jeszcze zwrócić uwagę? 

Istotna jest data ważności

Przeterminowane kosmetyki mogą poważnie zaszkodzić naszej skórze. Podrażnienia skóry to tylko jedna z wielu niechcianych rzeczy, które mogą się pojawić po zastosowaniu takiego kosmetyku. I co najbardziej istotne, obiecywana przez producenta ochrona UV może już nie być taka mocna. Dlatego też, zawsze sprawdź datę zarówno przydatności jak i otwarcia kosmetyku! 

Dostosuj również do swojej skóry

Wiele, szczególnie drogeryjnych kremów z filtrem potrafi zapchać wrażliwą skórę, tworząc na niej wypryski i inne niedoskonałości. W przypadku pojawienia się takiego symptomu, niezwłocznie przerwij używanie kosmetyku i uważnie obserwuj powstałe zmiany. Jeżeli nie znikną po upływie kilku dni, koniecznie skontaktuj się z dermatologiem. 

Krem z filtrem
fot.pexels.com

Pamiętaj, aby posmarować się kremem z filtrem odpowiednio wcześniej

20 minut to czas zalecany przez większość producentów. Skóra musi odpowiednio wchłonąć zawarte w balsamie czy kremie składniki, aby dobrze chronić skórę. Wybieraj również te kremy, które w swoim składzie mają również witamin E. Działa ona zbawiennie na wystawioną na kąpiel słoneczną skórę! 

Opalanie na mocny brąz na szczęście już wyszło z mody. Obecnie coraz mniej ludzi korzysta z solariów i długotrwałego wystawiania się na słońce. I bardzo dobrze, bo choć promienie słoneczne w rozsądnych ilościach stymulują produkcję witaminy D w organizmie, to jednak długofalowo, mogą bardzo zaszkodzić. Nie znaczy to jednak, by rezygnować ze słońca całkowicie. Wystarczy posmarować się kremem z wysokim filtrem. Do czego bardzo gorąco namawiam!

2 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here